10 maja, jak właśnie ujawniono, doszło do pożaru na terenie nielegalnego składowiska odpadów, zlokalizowanego przy ulicy Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich. To wydarzenie nabrało nowego wymiaru, gdy Prokuratura Okręgowa w Katowicach pod koniec maja przejęła sprawę od Prokuratury Rejonowej w Siemianowicach Śląskich, przekazując jednocześnie prowadzenie śledztwa Komendzie Wojewódzkiej Policji w Katowicach.

Śledztwo dotyczące pożaru, który miał miejsce 10 maja 2024 roku, na nielegalnym składowisku odpadów przy ul. Wyzwolenia w Siemianowicach Śląskich, zostało przeniesione z Prokuratury Rejonowej do Prokuratury Okręgowej w Katowicach.

W trakcie dotychczas przeprowadzanego śledztwa, zarówno prokuratura jak i policja prowadziły różne czynności mające na celu zgromadzenie jak najwięcej dowodów. Odbywało się to poprzez zabezpieczanie dokumentacji, pobieranie próbek substancji z miejsca zdarzenia oraz zbieranie próbek podłoża. Zostały przeprowadzone także przesłuchania świadków. Wszystkie te działania miały na celu zrozumienie i wyjaśnienie przyczyn pożaru.

Prokurator dokonał oględzin miejsca zdarzenia, w których uczestniczyli również funkcjonariusze Komendy Wojewódzkiej Policji w Katowicach, Państwowej Straży Pożarnej, przedstawiciele Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska oraz biegli z zakresu pożarnictwa, ochrony środowiska i chemii. Na podstawie zgromadzonych dowodów biegły sporządził pisemną opinię o przyczynach pożaru – podał rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Katowicach, Aleksander Duda.