W Katowicach odbyła się wyjątkowa inicjatywa, która połączyła siły Oddziału Prewencji Policji oraz Fundacji DKMS. Wydarzenie to miało na celu rejestrację nowych potencjalnych dawców szpiku i komórek macierzystych, co jest kluczowe dla osób zmagających się z nowotworami krwi. Akcja nie tylko wspierała chorych, ale również była hołdem dla zmarłego kolegi, Kamila, który przegrał walkę z chorobą.

Znaczenie dawstwa szpiku

Dawstwo szpiku jest niezwykle istotne, szczególnie w kontekście alarmujących statystyk. Jak informuje Fundacja DKMS, w Polsce co 40 minut ktoś otrzymuje diagnozę nowotworu krwi. Mimo że w bazie danych istnieje już ponad 2 miliony potencjalnych dawców, nadal 1 na 5 pacjentów nie znajduje odpowiedniego „genetycznego bliźniaka”. To pokazuje, jak ważne są takie akcje, które zwiększają szanse na znalezienie odpowiedniego dawcy.

Przykład solidarności i poświęcenia

Podczas wydarzenia zarówno policjanci, jak i pracownicy cywilni oraz ich rodziny, wzięli udział w pobieraniu wymazów. Wynik był imponujący — do końca dnia zarejestrowano 173 nowe próbki. Takie zaangażowanie świadczy o ogromnym poczuciu solidarności i gotowości do niesienia pomocy potrzebującym. To także dowód na to, że służba innym może przybierać różnorodne formy.

Hołd dla kolegi

Akcja miała również wymiar osobisty dla uczestników. Była dedykowana pamięci Kamila, kolegi z oddziału, który zmarł po walce z ciężką chorobą. Jego historia przypomina, jak nieprzewidywalne i niszczycielskie mogą być nowotwory. Dlatego każda nowa rejestracja potencjalnego dawcy to kolejna nadzieja dla osób walczących z chorobą.

Wspólne działania na rzecz przyszłości

Inicjatywy takie jak ta w Katowicach pokazują, że współpraca różnych instytucji i organizacji może przynieść realne korzyści. Poprzez wspólne działania można nie tylko zwiększać świadomość społeczną o potrzebie dawstwa, ale także realnie wpływać na życie wielu osób. Każda akcja tego typu to krok w stronę lepszego jutra dla pacjentów z nowotworami krwi.

Źródło: facebook.com/SlaskaKWP