W Siemianowicach Śląskich, niedaleko Katowic, wybuchł pożar, który objął halę o powierzchni 300 metrów kwadratowych. Na miejsce zdarzenia ściągają kolejne jednostki straży pożarnej, aby stawić czoła trudnej sytuacji.

Przyczyny i przebieg pożaru

Ogień pojawił się w hali zlokalizowanej przy ulicy Chemicznej w Siemianowicach Śląskich. Wysoko unoszący się czarny dym dostrzegany jest z wielu miejsc w aglomeracji śląskiej, co świadczy o intensywności pożaru. W związku z trwającymi działaniami gaśniczymi, ulica Chemiczna została zamknięta, co powoduje trudności komunikacyjne w okolicy.

Skala działań ratowniczych

Na miejscu pracuje około 30 zastępów straży pożarnej, które starają się opanować sytuację. Cała hala jest pochłonięta przez ogień, a strażacy usiłują zapobiec rozprzestrzenieniu się pożaru na sąsiednie obiekty. Jak dotąd nie udało się zapanować nad żywiołem.

Informacje od służb

Według rzecznika MSWiA, Jacka Dobrzyńskiego, pożar prawdopodobnie rozpoczął się podczas obsługi maszyny do cięcia laserowego. Na szczęście nikomu nic się nie stało, ponieważ personel został ewakuowany na czas. Wewnątrz budynku znajdują się butle z acetylenem, co stanowi dodatkowe zagrożenie.

Apel do mieszkańców

Śląska Policja wystosowała apel do mieszkańców o zachowanie ostrożności. Służby apelują, aby stosować się do ich wytycznych i, jeśli to możliwe, unikać okolicy zdarzenia, wybierając alternatywne trasy.