Do niebezpiecznego incydentu doszło w Siemianowicach Śląskich, gdzie nietrzeźwy kierowca doprowadził do wypadku. Sytuacja ta została jednak szybko opanowana dzięki natychmiastowej reakcji przechodnia, który był świadkiem zaistniałej sytuacji. Mężczyzna ten podjął decyzję o interwencji, co skutkowało zatrzymaniem sprawcy zdarzenia, który próbował uciec z miejsca wypadku. Wszystko wydarzyło się w sobotę, a badania wykazały, że prowadzący pojazd miał w swoim organizmie prawie 1,3 promila alkoholu.
Pojazdem prowadzonym przez nietrzeźwego mężczyzną był samochód marki bmw. Jego kierowca, straciwszy kontrolę nad autem, uderzył w jadący prawidłowo seat. Mimo prób ucieczki zaraz po kolizji, sprawca został szybko zatrzymany przez świadka całego zdarzenia. To właśnie dzięki jego natychmiastowej reakcji i działaniu, sprawca został przekazany w ręce policji.
Bliższe badania 31-letniego kierowcy bmw wykazały, że w jego organizmie znajdowało się blisko 1,3 promila alkoholu. Jest to wartość znacznie przekraczająca dozwolony prawem limit 0,2 promila. Taka sytuacja stawia nietrzeźwego kierowcę w obliczu potencjalnych surowych konsekwencji prawnych. Możliwe jest nawet, że otrzyma karę do trzech lat pozbawienia wolności.